Woda jest zasobem skończonym, to wiemy już wszyscy. W praktyce oznacza to, że trzeba ją oszczędzać. A że zasoby naturalne są własnością ludzkości, jesteśmy odpowiedzialni – każdy z nas – za to, by zachować je dla przyszłych pokoleń. Ważne jest więc, żeby uświadomić sobie, że oszczędzanie zaczyna się w domu – od racjonalnych sposobów na to, jak zagospodarować wodę deszczową.
Od statystyk do praktyki
Kiedy myślimy o tym, jak zagospodarować deszczówkę, warto przypomnieć sobie najpierw, jak ją marnujemy. Statystyki są nieubłagalne:
- każdy mieszkaniec naszego kraju zużywa dziennie średnio 92 litry kranówki,
- kiedy zostawiasz odkręcony kran przy myciu zębów, tracisz od 3 do 5 litrów, a przecież zęby myjemy minimum 2 razy dziennie,
- jeśli masz nieszczelny kran, z którego co sekundę kapie jedna kropla, to oznacza, że w ciągu doby tracisz aż 8 litrów, w ciągu tygodnia – 56 litrów, a ta ilość wystarczy, by gdzieś na świecie wyprodukować jedną bawełnianą sukienkę,
- aby wykonać jedno pranie zużywasz aż 40 litrów.
Jeżeli potrzebujesz więcej argumentów, by przekonać się, jak ważne jest to, jak zagospodarowujesz wodę deszczową, czy wiesz, że:
- poza kranówką pośrednio marnujemy także wodę wirtualną, czyli taką, która pochodzi z globalnych zasobów i wykorzystywana jest w sektorze produkcyjnym oraz usługowym, z których korzystamy na co dzień;
- wszystkie produkty, także spożywcze, które mamy przecież na stołach codziennie posiadają ślad wodny (który jest zjawiskiem analogicznym do śladu węglowego); dla przykładu w przypadku jajka ma on wysokość 196 litrów, a więc dwa razy więcej niż Twoje dzienne zużycie zasobów sieciowych.
Mając taką świadomość marnotrawienia zasobów, możesz po prostu zacząć działać – przyznaj: te liczby są przekonujące. A jeśli potrzebujesz jeszcze innego argumentu, który pokaże, że to, jak zagospodarowujesz wodę deszczową, ma sens, mamy koleje dane liczbowe:
- zbieranie opadów atmosferycznych w przewidzianych do tego przydomowych systemach odzyskiwania oraz ich wykorzystywanie przy wykonywaniu codziennych czynności daje oszczędności 50% kranówki, którą zużywasz na potrzeby domostwa.
To wszystko przekłada się na zasobność domowego budżetu – uwierz, szybko dostrzeżesz różnicę.
Jak zagospodarować wodę deszczową – z głową
Przejdźmy zatem do meritum: jak gospodarować, by faktycznie oszczędzać? Odpowiedź: w domu i na podwórzu. Do prania, zmywania, mycia i spłukiwania toalet, mycia podłóg domowych i posadzek na zewnątrz, do mycia samochodu, podlewania roślin na parapetach i w ogrodzie, a także do wszystkich czynności gospodarczych.
Możliwości jest wiele i tak naprawdę wystarczy pomyśleć, co można zrobić oszczędniej, bardziej ekologicznie – i zrobić czasem po prostu inaczej niż zwykle. Warto też połączyć takie działania z intencjonalnym oszczędzaniem kranówki – można chociażby zastąpić kąpiel w wannie prysznicem. Nie wykorzystasz do tego zretencjonownaych opadów atmosferycznych, ale i tak oszczędność będzie widoczna, a twoje działania na rzecz planety – bezcenne.
Obywatele Ziemi – łączmy się
Kwestia tego, jak zagospodarować wodę deszczową, jest dziś niebagatelna. Jako obywatele Ziemi jesteśmy zobowiązani o dbania o jej naturalne zasoby. Nie wystarczą odgórne wytyczne, przepisy – dbałości o to, co wspólne uczymy się, praktykując dobre nawyki w zaciszu własnych domów. W ten sposób osiągniemy wspólny cel – zieloną planetę, która jest przyjaznym środowiskiem do życia. Wiele akcesoriów, dzięki którym będzie to możliwe i łatwiejsze znajdziesz w asortymencie, który przygotowała E-deszczówka.
